Czy czasami nie jest tak, że denerwuje Cię coś w Twoim otoczeniu? Na przykład śmieci na chodniku, brak miejsc parkingowych, za dużo bilbordów w Twoim mieście, nieprzemyślane przepisy prawne, marazm społeczny… Pewnie są takie obszary i pewnie myślisz, że nie do końca masz na nie wpływ. Dzisiejsza lekcja jest o tym, jak nasze dobre relacje społeczne mogą zmieniać to, co wydaje nam się niezmienialne.
Rzeczywistość, w której żyjemy, to rzeczywistość prawie całkowicie społeczna. Nasze życie jest tak zorganizowane, że nie moglibyśmy żyć bez społeczeństwa. Nasze codzienne czynności są już tak wyspecjalizowane, że bez innych ludzi nie potrafilibyśmy prawdopodobnie radzić sobie samodzielnie z takimi sprawami, z którymi nasi przodkowie radzili sobie bez problemu, jak np. budowanie schronień, zdobywanie żywności, ochrona przed niebezpieczeństwami. W związku z tym większość (jeśli nie wszystkie) naszych życiowych radości, smutków, sukcesów i porażek powiązana jest z innymi ludźmi.
Ludzie potrafią rozwiązać prawie każdy problem, z którym przyjdzie im się zmierzyć, ale pod jednym tylko warunkiem: że działają razem. W związku z tym każda z tych spraw, które Cię denerwuje i która Ci się nie podoba, może być wspólnie, społecznie rozwiązana, nawet jeśli wydaje Ci się to bardzo trudne, jak np. przekonanie ludzi do czegoś, zmiana prawa, czy budowa miasta na środku pustyni.
Oczywiście nie będziemy Cię namawiać do budowania miast na środku pustyni, ale w tej lekcji pokażemy Ci jak możesz zmieniać na lepsze społeczne otoczenie, w którym żyjesz. Dzięki temu Twoja społeczność będzie mogła rozwiązywać wszystkie Wasze codzienne problemy.
Zacznijmy jednak od przyjrzenia się 4 postawom społecznym ludzi, którzy żyją wokół nas
Anty jest zawsze na „nie”, nic mu się nie podoba, nic mu się chce, narzeka na wszystko i wszystkich dookoła, nie angażuje się w życie społeczne. Nie chodzi na wybory, ale zawsze najgłośniej narzeka na polityków. Zawsze krytykuje wszelkiego rodzaju aktywność i propozycję zmiany. Bardzo często uważa się za ofiarę systemu, układu, losu, państwa, innych i w ogóle nie wiadomo czego jeszcze.
Biorca robi tylko tyle ile musi, nic ponadto, kieruje się tylko i wyłącznie własnym egoizmem. To człowiek, który chodzi do pracy, bo musi. Niechętnie bierze udział w jakimkolwiek działaniu, no chyba, że jest pożar, to może coś pomoże gasić. Weźmie udział w jakiejś akcji społecznej jeżeli będzie miał w tym jakiś zysk (np. darmowa kiełbasa).
Dawca – chętnie pomaga innym, jednak ma świadomość tego, że pracuje dla innych, solidnie wywiązuje się ze wszystkich swoich obowiązków. To człowiek, który pracuje rzetelnie, tyle ile trzeba, ale nie wybija się by innym pomagać. Z chęcią pomoże, kiedy ktoś go o coś prosi, ale sam nie wychodzi z inicjatywą.
Inwestor – najwięcej daje z siebie. Jest to osoba najaktywniejsza, chętnie angażująca się w działania. Sam wychodzi z pomysłami działania, angażuje innych, jest liderem zmiany. Pierwszy wychodzi z inicjatywami i zaprasza do nich innych.
Oczywiście kiedy rozpoczynamy jakieś działanie i wychodzimy z jakąś inicjatywą w naszym otoczeniu zawsze raczej większość osób jest nieprzychylnych i trzeba ich przekonywać, a dopiero z czasem „pozyskujemy” coraz większą liczbę sprzymierzeńców.
Jak budując relacje wprowadzać zmianę społeczną?
1. Weź odpowiedzialność – Ty jesteś inwestorem. Jeśli chcesz coś zmienić w Twoim otoczeniu, miejscowości, kraju, to pamiętaj, że to Ty jesteś inwestorem, nie oglądaj się na innych, nie czekaj, aż coś się zmieni. Twoje nastawienie jest bardzo ważne.
2. Ustal konkretny cel – nie stawiaj sobie celów w stylu: „chciałbym, żeby ludzie byli aktywniejsi” albo „żeby ta dzisiejsza młodzież była jak kiedyś” – co to w ogóle znaczy? nie dość, że prawdopodobnie Ty sam nie wiesz, co to znaczy, to ludzie wokół Ciebie na pewno tego nie wiedzą. Lepiej postawić sobie konkretny cel: jeśli np. denerwują Cię śmieci wokół Twojego bloku, to niech Twoim celem będzie „ustawienie 10 śmietników w konkretnych miejscach”, a jeśli uważasz, że polskie prawo nie sprzyja przedsiębiorcom, to napisz książkę o tym jak powinno być Twoim zdaniem to prawo skonstruowane i dotrzyj z nią do 10 000 osób (w tym do Ministra Finansów, przecież możesz mu ją wysłać na adres, który znajdziesz w Internecie). Ludzie lubią takie konkretne cele. Jeśli dokładnie wiedzą co chcesz zrobić, to będą też bardziej skorzy poprzeć Twój pomysł, bo któż tak ostatecznie nie chciałby czystego otoczenia wokół bloku i prawa sprzyjającego przedsiębiorcom.
Ale jednocześnie miej wizję i misję swojego działania. Niech ono nie kończy się tylko na tym, że gmina postawi śmietniki na Twoim osiedlu. Ludzie lubią konkretne cele, ale takie, które przybliżają nas do realizacji ważnych dla nas wartości, a to właśnie pokazuje wizja i misja Twojego działania.
3. Znajdź sprzymierzeńców – nie zaczynaj przekonywania wszystkich ludzi w wokół siebie do swojego pomysłu, nie mów o swoim celu na każdym rodzinnym, czy przyjacielskim spotkaniu, bo w końcu nikt, nie będzie Cię chciał zapraszać, ale najpierw znajdź wokół siebie ludzi, którym również zależy na tym celu i którzy są skorzy do wspólnego działania. W skrócie: nie zaczynaj od przekonywania anty i biorców, ale zacznij od przekonywania inwestorów i dawców.
4. Dotrzyj do influencerów – Influencerzy to w skrócie ludzie, którzy mają wpływ, czyli mogą wpływać na innych, np. dla Twojego celu takim influencerem może być lokalny osiedlowy działacz, ksiądz proboszcz, lokalny radny, burmistrz, a jeśli Twój cel jest jeszcze szerszy, może warto nawiązać kontakt z jakiś znanym blogerm, dziennikarzem, a może nawet posłem lub ministrem.
Ale uwaga, dotarcie do influencera, to jeszcze nie wszystko! Ważne jest to, żeby przekonać go do naszego celu, a żeby najlepiej to zrobić, trzeba pokazać mu korzyść (wartość), jaką będzie miał z poparcia dla naszego celu, może będzie to większa rozpoznawalność, większe poparcie, czy po prostu zrobienie czegoś dobrego dla innych i dla społeczeństwa.
5. Robisz zmianę społeczną. Osiągnięcie celu, który z Twojego stał się celem NASZYM robi zmianę społeczną. A to co właśnie zrobiłeś to budowanie społeczeństwa obywatelskiego, budowanie relacji społecznych opartych na zaufaniu i szacunku do dobra wspólnego. Takie społeczeństwo potrafi samo rozwiązywać swoje problemy, takie społeczeństwo tworzy państwo, którego naczelnym celem jest dbanie o dobro obywateli, a nie swoje interesy, takie społeczeństwo sprawia, że żyjemy w rzeczywistości, w której można budować stabilne biznesy.
Grafiki użyte w dzisiejszej lekcji pochodzą z kursu Budowanie Wspólnot Lokalnych dołączonego do naszego kursu Prawdziwe Relacje i Autentyczne Przywództwo.
Zadanie po lekcji
Zanim przystąpisz do następnej lekcji, zachęcamy Cię do wykonania następującego zadania:
Przyjrzyj się Twojemu otoczeniu. Czy jest tam coś, co Cię denerwuje? Coś co chciabyś/chciałabyś zmienić?
Zaproponuj konkretną zmianę (cel) w Twoim otoczeniu i porozmawiaj o tym z kimś bliskim.
Co myślisz o takim oddolnym, relacyjnym podejściu do zmiany społecznej? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
W naszej rzeczywistości to są liderzy, którzy bardzo często są na „nie” albo są biorcami i potrafią tak oczarować, zaplanować wszystko, że ludzie nie mogą tego trafnie ocenić.
Ciekawie napisane i słuszne stwierdzenia:). Dziękuję.
Przyda się na zajęcia WDŻ oraz godzinę wychowawczą.
Bardzo przydatne informacje 😉 Dziękuję